Od dawna sprzątaniem w domu zajmuje się „Marysia” sprytny robocik roomba. Ograniczałem jej obszar sprzątania ciężarkiem, który blokował przejście pomiędzy pomieszczeniami. Jednak gdy niechcący w niego kopnąłem, pomyślałem że muszę w końcu zrobić wirtualną ścianę.